Bardzo często w życiu bywa tak, że problemy w związku potęguje zaburzona komunikacja. Trudno nam otwarcie porozmawiać o wzajemnych oczekiwaniach i uczuciach, nie słuchamy siebie nawzajem. Nie potrafimy też zaakceptować tego, że każdy z nas jest inny, i uparcie próbujemy dopasować partnera do siebie. Jednakże zanim problem urośnie do takiego stopnia, iż nie będzie dało się z nim nic zrobić, warto jest udać się na terapię dla par. Ale czy jest ona tego warta?

Nigdy nie wiadomo, kiedy terapia dla par okaże się przydatna
Kryzys w naszym związku może pojawić się w każdym momencie naszej drogi życiowej, bez względu na to, czy jesteśmy z sobą rok czy też trzydzieści lat, jest to coś naturalnego. Mogą go wywołać np. pogoń za karierą, zły podział obowiązków w domu, kierowanie się innymi normami w wychowywaniu dzieci, narzucanie swoich racji przez jedną ze stron czy też pozostawienie nas ,,samych sobie” przez dzieci.
Kiedy warto iść na terapię dla par?
Gdy po kilku samodzielnych próbach nie udaje się zażegnać kryzysu, wtedy warto jest skorzystać z terapii. Spotkania ze specjalistą usprawnią wzajemną komunikację, pomogą lepiej zrozumieć siebie nawzajem, wyjaśnić postępowanie, reakcje, emocje, znaleźć kompromisy, które są podstawą trwałego związku. Terapia małżeńska ma uchronić parę przed rozstaniem. Czy to się uda, trudno powiedzieć na pierwszym spotkaniu. Ciężko ratować związek, gdy jedna osoba chce skorzystać z terapii, a druga nie. Ale zawsze warto spróbować, choćby miała to być jednorazowa wizyta, żeby potem nie żałować, że nie zrobiliśmy wszystkiego.
Gdzie szukać pomocy?
Szukając poradni i terapeuty, starajcie się wybrać większe ośrodki, w których pracuje co najmniej kilkunastu terapeutów. Zwykle są to osoby z różnych specjalizacji terapeutycznych, ze zróżnicowanym doświadczeniem i umiejętnościami, co pozwala optymalnie dopasować metody pracy do waszego ,,kłopotu”. W takich poradniach również regularnie przeprowadzane są tak zwane ,,superwizje”, które zapewniają wysoką jakość świadczonych usług.